Dzień dwunasty
Wczorajszy dzień był rzeczywiście bardzo męczący. Kilka osób z grupy odczuwało już ogólne przemęczenia, lub ukrytą w kraju wrażliwość na alergię… Noc minęła i sytuacja się znacznie poprawiła. Samopoczucie i chęć do zabawy powróciła. Na całe szczęście. Dzisiaj na katechezach ks. abp Marek Jędraszewski swoje rozważania oparł o fragment Pasma: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego”. Wskazał Maryję i Jej otwartość na Bożą miłość. Mówił, że miłości nie da się wymusić, miłość albo się otrzymuje, albo się daje. Maryja przyjęła Bożą miłość i teraz pragnie ją wszystkim dawać. Po katechezach rozpoczęła się Eucharystia. Tutaj abp Jędraszewski nawiązując do fragmentu ewangelii z Kany Galilejskiej ukazał wzór Maryi jako nauczycielki. Głosił młodym, że sam Pan Jezus wiele się nauczył od swojej Matki, że apostołowie przychodzili do niej w różnych potrzebach a ona zawsze chętnie pomagała i uczyła. Następnym punktem miało być zwiedzanie starego miasta, jednak perspektywa kolejki po jedzenie a potem drugiej, by dojść do wyznaczonego sektora, skutecznie pokrzyżowała nam plany. Po dłuższej chwili zjedliśmy pizzę i poszliśmy w stronę spotkania z Ojcem Świętym. Niestety tutaj też była przeszkoda. Tłum niepoliczony szedł przed nami i każdy musiał dawać plecak do prześwietlenia. Jednak po krótkiej chwili zrezygnowano z tej procedury i kolejka szybko się zmniejszyła. Przyjazd papieża wywoływał u młodych wielki entuzjazm. A sam przejazd ulicami okrzyki i śpiewy. Liturgia rozpoczęła się punktualnie. Papież Franciszek wskazał, by młodzi zwrócili uwagę na tych, którzy budują pokój i tych, którzy dzielą i powodują rozłamy. Mówił, że diabeł chce ludzi poróżnić, by nie żyli w jedności i się nie miłowali. Samym wieczorem wybraliśmy się na festiwal młodych. Tutaj nasi przyjaciele z Meksyku mieli swój koncert. Pod sceną po raz kolejny spotkaliśmy młodzież z parafii La Arena. Bawiliśmy się razem ponad godzinę. Tak radośni w Panu wróciliśmy do naszych domów występując po drodze na kolację.
Dziękujemy dzisiaj za dar naszych rodzin, które szczerze i serdecznie pozdrawiamy.
Ks. Grzegorz i młodzież.