Dzień szósty
Koguty oswojone, latawce przestały buczeć…
To kolejny dzień w ramach Dni w Diecezji. Czujemy się jak w domu. Otwartość tutejszych ludzi jest cudowna. Do tego stopnia, że nikt domów na klucz nie zamyka, drzwi są zawsze otwarte. Ksiądz Proboszcz robi wszystko, by nam niczego nie brakowało i tak jest rzeczywiście. Śniadanie u rodzin, potem koło 10.00 przekąska na ciepło lub zimno, w południe lancz dwudaniowy, koło 16.00 jakiś chłodnik z owoców i kolacja u rodzin. Wszędzie dojeżdżamy busem i za nic nie musimy płacić. Ks. Proboszcz jest tutaj od 2 lat misjonarzem i pochodzi z sąsiedniej Kolumbii. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni za taką gościnność i troskę o nas. Dzisiejsza Eucharystia była w kościele dojazdowym. Była to Msza wyjątkowa, bo głównie w języku polskim. Oczywiście język hiszpański też był w użyciu, bo wielu miejscowych na Msze świętą przyszło.
W homilii Ks. Grzegorz wspomniał o tym, że wiele ludzi chodzi dotkniętych trądem. Nie jest to trąd fizyczny, ale duchowy. Jezus wyciąga swoją dłoń, aby naszego serca dotknąć i z niego uleczyć. Czy Mu pozwalamy na to?
Po Mszy świętej przekąsce pojechaliśmy posadzić 20 drzew. Była to odpowiedź na encyklikę papieża Franciszka Laudato Si, w której zachęca do troski o świat naturalny. Następnie przed lanczem przywitaliśmy nową grupę młodych a Afryki – Gwinei i Abisynii. Po południu odwiedziliśmy 3 miejsca, bardzo ciekawe. Pierwszym była wytwórnia butów że skóry. Tutaj każdy otrzymał jedną parę butów gratis. Potem pojechaliśmy do piekarni. Można było coś z ciasta ułożyć i zobaczyć jak wygląda praca piekarzy. Młodzi zobaczyli co to kierat, ale nie zrozumieli do końca jego istoty. Trzecim miejscem było wytwórstwo glinianych rzeczy: dzbanków, wazonów, glinianych ptaszków. Wieczorem była dyskoteka. Każdy otrzymał na twarzy jakieś malowidła, niektórzy kapelusz na głowę, okulary, krawat. Podczas zabawy bawiliśmy się na przemian przy muzyce z poszczególnych krajów. Zabawa trwała tym razem do 23.00. Za to rano pobudka o 5.00😀 Piękna ta nasza wspólnota młodych. Bardzo chce się z nimi przebywać.
Pozdrawiamy wszystkich, ale tym razem szczególnie naszych Dobroczyńców. To dzięki Wam tutaj jesteśmy. Polecamy Was w modlitwie.
Ks. Grzegorz i młodzież.