DZIEŃ PIERWSZY: wyjazd.
Atmosfera podekscytowania towarzyszyła nam od niedzielnego poranka. Sprawdzanie wcześniej spakowanych walizek, dokładanie i odkładanie rzeczy, ważenie, znowu sprawdzanie czy wszystko jest na swoim miejscu i czy waga się zgadza.
Nastał niedzielny wieczór. W Farze o 19.00 rozpoczął się kolejny już Wieczór Uwielbienie. Piękny śpiew kolęd i kanonów Taize powodował iście modlitewny nastrój. Po wezwaniu wstawiennictwa Ducha Świętego, pielgrzymi do Panamy uklęknęli przed Najświętszym Sakramentem wystawionym na ołtarzu. Ks. Grzegorz wraz z młodzieżą odczytali akt zawierzenia i posłania. Ks. Kamil udzielił każdemu pątnikowi indywidualnego błogosławieństwa. W tym czasie diakonia zaintonowała „Niech wam Pan błogosławi i strzeże, niech wam Pan swój pokój da”. Było wielkie wzruszenie młodych i ich rodziców. Ale to nie jedyny znak. który towarzyszył nam tego dnia. Tym znakiem było umycie dłoni i towarzyszące temu obrzędowi słowa „obmyj mnie, Panie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego”. Po przyjęciu tego znaku wszyscy udali się do autokaru. Przyjechał punktualnie. Sprawdzono obecność i o 20.10 pożegnaliśmy Leżajsk. W autokarze poprosiliśmy na modlitwie o szczęśliwą podróż. Widać w oczach radość ale i zmęczenie. Wspólnie odmówiliśmy cały różaniec w intencji: spotkania młodych, za nasze rodziny, za naszych dobroczyńców, za tych, którzy prosili nas o modlitwę i którym ją obiecaliśmy. Potem chwila odpoczynku, postój na zjedzenie kanapki a także rozdzielenie kart ubezpieczenia oraz pakietów polskich. Pakiety zawierały: kapelusz (biały lub czerwony), koszulkę, flagę Polski, worek, plecak, wachlarzyk, nerkę na dokumenty, chustę, ikonę Matki Boskiej Częstochowskiej.
Na lotnisku byliśmy po 2 w nocy. O 3.20 została odprawiona Msza św. posłania pod przewodnictwem Prymasa Polski – Arcybiskupa Wojciecha Polaka. Ksiądz Prymas w czasie homilii przypomniał uczestnikom wyjazdu, co znaczy być w drodze. Wskazał na Maryję, która wybrała się w daleką drogę. Podczas niej miała dużo czasu, by wiele spraw przemyśleć. Arcybiskup Polak mówił także o postawie apostołów, którzy szli przy Jezusie a On dodawał im odwagi, rozwiewał wiele wątpliwości i niepokojów.
Zaraz po Mszy nastąpiła odprawa paszportowa i wejście na pokład pięknego, wielkiego, nowego samolotu. Dreamliner liczył prawie 300 miejsc. Wszystkie zapełnione. Niektórym osobom udało się lecieć w klasie Premium i Biznes. 12 godzin lotu przed nami. 5.55 startujemy. Dziękujemy za modlitwę w naszej intencji.
P.S.2. Jak będzie możliwość, to będziemy informować o tym co u nas na bieżąco…
Ks. Grzegorz